Proboszczowie sanktuarium w l. 1604-1676

   Po rezygnacji Michaela Josefa Winklera w 1604 r. z funkcji proboszcza w Starym Wielisławiu, zastąpił go na tym urzędzie

 

11. Hieronimus Keck (1604 – 1624)

 

   Była to postać wielce zasłużona dla obrony katolicyzmu w Ziemi Kłodzkiej, jednak o jego pochodzeniu nie zachowały się żadne bliższe informacje. Nie mamy nawet pewności, czy był jezuitą, choć to właśnie im zawdzięczamy jedyny zachowany portret Hieronima Kecka. Właśnie w ten sposób uczcili jego pamięć jako dobrodzieja zakonu. Był trzecim (po Davidzie Fechtnerze i Michaelu Winklerze) i ostatnim proboszczem Wielisławia, który łączył w swoich rękach również godność dziekana kłodzkiego.

   W przechowywanej w archiwum parafialnym księdze ławniczej z XVII w. zachował się tylko jeden dokument wzmiankujący proboszcza Kecka. Z datowanego na 1610 r. dokumentu wynika, że ówczesny proboszcz Wielisławia odsprzedał „dobrodziejom miejscowego kościoła” Andreasowi Nozmanowi i Nikell (Mikołaj) Adlern oraz młynarzowi Nikel Lorenzen ogród, należący do majątku probostwa, który znajdował się niedaleko folwarku w Dolnym Wielisławiu za 12 kop miśnieńskich „przy zachowaniu wszelkich płynących stąd korzyści dla kościoła parafialnego”.

   Gdy w 1618 r. wybuchła tzw. „czeska rebelia” i wojna 30-letnia, Hieronim Keck pozostał jedynym katolickim proboszczem w całym Hrabstwie Kłodzkim. Proboszcz zarządzał wówczas trzema kościołami: w Starym Wielisławiu, Szalejowie Dolnym oraz Starkowie. Do obszaru tych kilku wiosek ograniczała się wówczas cz. archidiecezji praskiej, która wcześniej (i później) obejmowała całe Hrabstwo Kłodzkie. Plebania w Wielisławiu przez kilka kolejnych lat stała się miejscem azylu dla ostatnich katolickich proboszczów, wygnanych ze swoich parafii: Domaszkowa, Nowego Waliszowa, Strachocina, a nawet Lewina. Jak zapisano w źródłach: „Keck dzielił z nimi dom i chleb powszedni”.

   Wielisławska parafia stała się przysłowiową „solą w oku” protestantów. Wiele krzywd parafia doznała również, od sprzyjającego im ówczesnego właściciela dolnego folwarku Krzysztofa Peschke. W styczniu 1620 r., dowodzący oddziałami śląskimi (także zbuntowanych przeciwko cesarzowi Kłodczan) w służbie króla Fryderyka (przeciwnik cesarza), pułkownik Seger Spee przybył na miejscową plebanię, którą pozwolił splądrować, wziął w niewolę dziekana Kecka jako „sojusznika wypędzonych Jezuitów i zdrajcę, ponieważ pozostawał wierny cesarzowi” i powlekł go w niewolę do Kłodzka. Pułkownik jeszcze kilka razy „odwiedził wieś i plebanię”. Podczas jednej z takich wizyt, 02.10.1621, aresztował nawet kapłana Johanna Jurika, który pod nieobecność Kecka pełnił posługę w parafii. Na prośbę gromady Starego Wielisławia, Jurik został zwolniony z aresztu w Kłodzku po 7 tygodniach. Proboszcz pozostał w więzieniu aż do 28.10.1622, kiedy Kłodzko zostało ponownie zajęte przez oddziały cesarskie. Za trwanie przy wierze katolickiej władający cesarstwem Habsburgowie nagrodzili go tytułem szlacheckim i nadaniem dóbr.

   W 1623 r. Keck przejął administrację kłodzkim kościołem parafialnym wraz z parafiami w Krosnowicach, Wojciechowicach oraz Piszkowicach. Nowe obowiązki, związane z odbudową katolicyzmu w Hrabstwie Kłodzkim, były prawdopodobnie powodem jego rezygnacji z dalszego pełnienia funkcji proboszcza w Wielisławiu. Zastąpił go

 

12. Balthasar Kohlsdorf (1625 – 1629)

 

   O jego pochodzeniu również nie zachowały się żadne informacje, zapewne był jezuitą, do których należał wówczas cały Wielisław wraz z prawem patronatu, m.in. prawo proponowania kandydata na proboszcza, nad miejscowym kościołem. Balthasar pełnił funkcję proboszcza do 1629 r., kiedy został przeniesiony na parafię w Szalejowie Górnym. Zmarł tam 28.10.1629 r., wkrótce po swoim ingresie.

 

13. Franz Siegesmund Hubrich (1633 – 1643)

 

   Pełnił posługę duszpasterską w Wielisławiu do 1643 r., kiedy objął funkcję proboszcza w Domaszkowie. Ok. 1640 r. Hubrich otrzymał od metropolity praskiego, kardynała Ernesta Adalberta von Harrach, inwestyturę na wykonywanie posług religijnych w Starkowie, który odtąd stał się kościołem filialnym parafii Stary Wielisław.

 

14. Johann Friedrich Ruppert (1644 – 06.01.1666)

 

  Urodził się w czeskim Javorniku. W księdze ławniczej z XVII w. zachowało się kilka dokumentów, w których wzmiankowany został proboszcz Ruppert. Można z nich wywnioskować, że był dobrym administratorem.

   Chcąc zwiększyć dochody parafii, w 1644 r. proboszcz sprzedał za sumę 16 kop miśnieńskich niejakiemu Christof Backens leżący „na granicy koło Starkowa” ogród wraz ze znajdującym się w nim domem, należący wcześniej do majątku kościoła w Wielisławiu. Majątek ten był dobrze zagospodarowany. W 1645 r. właścicielem ogrodu został Georg Meigwern (zapłacił za niego 29 kop miśnieńskich), a gdy odsprzedał go w 1660 r. Martinowi Rősnerowi, jego wartość wynosiła już 42 kopy miśnieńskie. Proboszcz dbał, aby kolejni właściciele ogrodu nie uszczuplali korzyści i dochodów, które czerpała z niego parafia, stąd też wszystkie transakcje zawarte zostały na miejscowej plebanii (Pfarrhof).  

  Organizatorskie umiejętności Rupperta zostały docenione także przez jego zwierzchników. Gdy w 1649 r. proboszcz Sebastian Bauer zrezygnował z funkcji proboszcza w Szalejowie Górnym, administrowaniem tamtejszego kościoła, aż do 1656 r., zajmował się proboszcz z Wielisławia.

 

15. Melchior Caspar Neugebauer (1666 – 1676)

 

   Historycy spierają się o miejsce urodzenia kapłana. Wg jednych urodził się w Starym Wielisławiu, inni twierdzą natomiast, że przyszedł na świat w Lądku. Swoją posługę duszpasterską rozpoczął od funkcji proboszcza w Ścinawce Średniej, gdzie wzmiankowany został w 1663 r. Trzy lata później objął wakujące probostwo w Starym Wielisławiu. Po 10 latach posługi w tutejszej parafii został przeniesiony do Lądka, gdzie był proboszczem aż do swojej śmierci 10.06.1679 roku.